Ewan wygrywa Sprint Grupowy jako drugie zwycięstwo w Langawi

Dobrze się zapowiadający Caleb Ewan wygrał sprint grupowy szóstego etapu Tour de Langkawi.

To zwycięstwo jest jego drugim w wyścigu, następnym po sukcesie w trzecim etapie i zwiększa przewagę generalną 20-to letniego zawodnika do 27 sekund na wejściu w przedostatni, królewski etap w dniu jutrzejszym.

Inaczej niż w przypadku zwycięstwa we wtorkowym sprincie, po prowadzeniu dobrze wypracowanym przez jego team ORICA-GreenEDGE, Ewan okazał się zbyt silny na peleton po krótkim etapie 96.6km.

Oczywiście dzisiaj było dobrze wejść w sprint z innymi sprinterami i wygrać,“ powiedział Ewan. “To mi daje ufność w możliwości przed ostatnim etapem.”

“Chłopaki absolutnie wydrapali to prowadzenie.  Finiszu nie było widać do ostatnich 150 metrów, więc wiedzieliśmy, że musimy odskoczyć przed zakrętem i oni pięknie mnie tam wprowadzili, miałem dobrą linię i od tego miejsca miałem zwycięstwo.

W zasadzie to był jeden z najbardziej komfortowych sprintów, jakie miałem, był bardziej komfortowy niż ostatnie zwycięstwo etapowe, więc to dobry znak na następne wyścigi.”

Podium uzupełnili Jakub Mareczko (Southeast) i Chris Sutton (Team Sky) Trzykrotny zwycięzca etapowy 2015 Tour de Langkawi Andrea Guardini ukończył etap na miejscu piątym.

Dyrektor sportowy Matt Wilson powiedział, że kolektywna praca całego teamu doprowadziła Ewan do imponującego zwycięstwa.

Powiedziałem po jego pierwszym zwycięstwie innego dnia, że to by było rzeczywiście wspaniałe dla Caleb i jego imienia w Europie, żeby zwyciężył Guardiniego, i to jest to co zrobił,“ powiedział Wilson.

Wyprowadzenie na prowadzenia przebiegło perfekcyjnie. Na takim krótkim etapie wiele teamów ma wielu świeżych chłopaków, którzy mogą wejść w sprint i to zrobiło niezły bałagan. Ale chłopaki trzymali się razem, kontrolowali sytuację i wyprowadzili Caleb na właściwą pozycję.

Caleb wiedział kiedy zacząć sprint, zanim zacznie ktokolwiek inny, i tak właśnie zrobił.”

Dzisiejszy etap nigdy nie był postrachem dla sprinterów.

Po jedynie 96.6km bez kategorii górskich i niewielkich podjazdach, odcinek od Maran do Karak był łatwy do kontroli przez sprinterów.

I to oni, z Astana odpowiedzialnym za czoło peletonu, zezwolili czterem ucieczkom na maksymalną przewagę 90 sekund.

Później, ORICA-GreenEDGE przyłączyła się do zabawy i na 20km do mety przewaga wynosiła minutę, w końcowym efekcie likwidując ucieczkę na 5km przed metą.

Jutrzejszy etap królewski, który zaplanowany został z finiszem na szczycie Genting Highlands, został przemodelowany z finiszem na Frasers Hill, z powodu złych warunków pogodowych.

Nowy przedostatni etap 180.8km nie jest tak trudny jak jego poprzednik, ale jest kluczowy dla walki w klasyfikacji generalnej.Zdjęcia za uprzejmością:

Zdjęcia za uprzejmością: TDWSport.com